Niemiecka motoryzacja jako punkt odniesienia światowej branży
Od ponad wieku niemieckie samochody stanowią synonim jakości, precyzji inżynieryjnej i prestiżu. Mercedes-Benz, BMW, Audi czy Porsche – te marki budzą emocje i respekt na całym świecie. Jednak w dobie globalizacji i szybkiego rozwoju technologicznego, producenci z Japonii, Korei, Stanów Zjednoczonych czy Chin coraz śmielej rzucają wyzwanie niemieckiej dominacji. Czy stereotypy o niezrównanej niemieckiej jakości nadal znajdują potwierdzenie w rzeczywistości? Czy niemieckie samochody faktycznie przewyższają konkurencję, czy może ich przewaga to bardziej kwestia marketingu niż realnych osiągów?
W tym obszernym artykule przeprowadzimy szczegółową analizę pozycji niemieckich samochodów na tle globalnej konkurencji. Przyjrzymy się inżynierii, niezawodności, technologii, designowi, ekonomii użytkowania oraz wartości rezydualnej. Sprawdzimy, czy niemiecka precyzja wciąż wyznacza standardy, czy może konkurencja nie tylko dogoniła, ale w niektórych aspektach nawet przewyższyła niemieckie marki.
Historia doskonałości: jak niemieckie marki zbudowały swoją reputację
Zanim przejdziemy do współczesnych porównań, warto zrozumieć historyczne podstawy reputacji niemieckich producentów. Niemiecka motoryzacja ma korzenie sięgające końca XIX wieku. Carl Benz opatentował swój „Patent-Motorwagen” w 1886 roku, co powszechnie uznaje się za narodziny samochodu. Od tego momentu niemiecka inżynieria konsekwentnie wyznaczała kierunki rozwoju motoryzacji.
Mercedes-Benz od zawsze był synonimem luksusu i niezawodności, wprowadzając innowacje, które później stawały się standardem w całej branży. BMW zbudowało swoją markę na sportowych osiągach i radości z jazdy. Audi wyróżniało się napędem quattro i technologiczną innowacyjnością. Porsche stworzyło legendarne samochody sportowe, które do dziś budzą podziw. Volkswagen z kolei zrewolucjonizował masową produkcję, wprowadzając na rynek „samochód dla ludu”.
Drugie półwiecze XX wieku ugruntowało pozycję niemieckich marek jako producentów premium. Konsekwentne inwestycje w badania i rozwój, bezkompromisowe podejście do jakości i precyzyjne wykonanie sprawiły, że niemieckie samochody stały się obiektem pożądania na całym świecie. Nawet w okresach kryzysów gospodarczych, niemieckie marki potrafiły utrzymać swoją pozycję, często wychodząc z nich wzmocnione.
Inżynieria i wykonanie: czy niemiecka precyzja nadal jest wzorem?
Niemieckie samochody od dekad słyną z precyzyjnej inżynierii i doskonałego wykonania. Tradycyjnie, ich silniki charakteryzują się wysoką kulturą pracy, dużą mocą i momentem obrotowym dostępnym w szerokim zakresie obrotów. Skrzynie biegów, zawieszenia i układy kierownicze zaprojektowane są z myślą o zapewnieniu doskonałych właściwości jezdnych, zarówno na autostradzie, jak i na krętych drogach.
Silniki: niemiecka odpowiedź na wyzwania ekologiczne
Przez długi czas niemieckie silniki, szczególnie wysokoprężne, stanowiły punkt odniesienia dla całej branży. TDI od Volkswagena, BlueTEC od Mercedesa czy diesle BMW słynęły z ekonomii, trwałości i wysokich osiągów. Jednak skandal Dieselgate w 2015 roku poważnie nadszarpnął tę reputację. Okazało się, że niemieckie koncerny, szczególnie Volkswagen, stosowały oprogramowanie fałszujące wyniki testów emisji spalin.
Równocześnie japońscy producenci, jak Toyota i Honda, od lat rozwijali bardziej ekologiczne napędy hybrydowe. Toyota Prius zadebiutowała na rynku już w 1997 roku, podczas gdy niemieckie marki długo ignorowały ten trend, koncentrując się na doskonaleniu silników spalinowych. Dopiero w ostatnich latach niemieckie koncerny zaczęły intensywnie inwestować w elektryfikację, próbując nadrobić zaległości.
Obecnie jednak niemiecki przemysł motoryzacyjny podejmuje ambitne wyzwanie elektryfikacji. Modele takie jak Porsche Taycan, Audi e-tron, BMW i4 czy Mercedes EQS pokazują, że niemieckie marki są zdeterminowane, by utrzymać swoją pozycję również w erze elektromobilności. Szczególnie Porsche Taycan jest dowodem na to, że niemiecka inżynieria potrafi stworzyć elektryczny samochód, który zachwyca osiągami i charakterem jazdy.
Jakość wykonania: detale, które robią różnicę
W kwestii jakości wykonania niemieckie samochody tradycyjnie wyróżniały się dbałością o detale, precyzyjnym spasowaniem elementów i wykorzystaniem wysokiej jakości materiałów. Wnętrza projektowane są z myślą o ergonomii i komforcie użytkowania. Przyciski i pokrętła działają z charakterystycznym, solidnym kliknięciem, drzwi zamykają się z przyjemnym odgłosem, a jakość materiałów wykończeniowych zadowala nawet najbardziej wymagających klientów.
Jednak w ostatnich latach konkurencja znacząco podniosła poprzeczkę. Południowokoreańskie marki Hyundai i Kia dokonały ogromnego skoku jakościowego. Modele takie jak Kia Stinger czy Genesis G80 oferują jakość wykonania, która śmiało może konkurować z niemieckimi odpowiednikami, często przy znacznie niższej cenie. Również japońscy producenci, jak Lexus czy Mazda, słyną z niezwykłej dbałości o detale i niezawodności.
Amerykański Tesla, mimo pewnych problemów z jakością montażu, zrewolucjonizował podejście do interfejsu użytkownika i technologii pokładowych. Minimalistyczne wnętrza z ogromnymi ekranami dotykowymi wyznaczają nowe trendy, które niemieckie marki starają się teraz naśladować.
Niezawodność i koszty eksploatacji: mit czy rzeczywistość?
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów niemieckich samochodów jest ich niezawodność i koszty eksploatacji. Z jednej strony, niemieckie auta słyną z solidnej konstrukcji i zdolności do pokonywania setek tysięcy kilometrów. Z drugiej strony, raporty niezawodności i badania satysfakcji klientów nie zawsze stawiają je na szczycie zestawień.
Co mówią statystyki niezawodności?
Według raportów organizacji takich jak TÜV (niemiecki odpowiednik polskiego badania technicznego), J.D. Power czy Consumer Reports, niemieckie samochody często plasują się w środku stawki pod względem niezawodności. W niektórych kategoriach wypadają bardzo dobrze, w innych znacznie gorzej.
Japońskie marki, szczególnie Toyota, Lexus, Mazda i Honda, konsekwentnie zajmują czołowe miejsca w rankingach niezawodności. Ich auta rzadziej ulegają awariom, a koszty napraw są zazwyczaj niższe. Koreańskie Hyundai i Kia również znacząco poprawiły swoją pozycję, oferując dziś samochody o wysokiej niezawodności, dodatkowo objęte długimi gwarancjami.
Niemieckie samochody, szczególnie modele premium, często charakteryzują się złożoną konstrukcją i zaawansowanymi technologiami, co może przekładać się na wyższą awaryjność i koszty napraw. Modele takie jak BMW serii 5 czy Mercedes klasy E są wyposażone w najnowsze technologie, które, choć imponujące, mogą być źródłem problemów, szczególnie po kilku latach użytkowania.
Koszty eksploatacji: niemiecka precyzja wymaga niemieckich cen
Koszty eksploatacji niemieckich samochodów to kolejny aspekt, który często budzi kontrowersje. Części zamienne do niemieckich aut są zazwyczaj droższe niż do japońskich czy koreańskich odpowiedników. Również koszty robocizny w autoryzowanych serwisach potrafią przyprawić o zawrót głowy.
Badania przeprowadzone przez niezależne organizacje konsumenckie wskazują, że 5-letni koszt posiadania niemieckiego samochodu z segmentu premium może być nawet o 30-40% wyższy niż porównywalnego modelu japońskiego. Dotyczy to zarówno kosztów serwisowych, jak i utraty wartości.
Z drugiej strony, niemieckie marki oferują często kompleksowe pakiety serwisowe, które pozwalają na precyzyjne zaplanowanie wydatków. Dodatkowo, niektóre modele, szczególnie te najbardziej prestiżowe, charakteryzują się relatywnie niską utratą wartości, co może częściowo rekompensować wyższe koszty bieżącej eksploatacji.
Technologia i innowacje: kto wyznacza trendy?
Niemieckie koncerny motoryzacyjne tradycyjnie były liderami innowacji technologicznych. To właśnie w niemieckich samochodach debiutowało wiele przełomowych rozwiązań, które później stawały się standardem w całej branży. Czy ta tendencja utrzymuje się również dziś?
Systemy bezpieczeństwa i wspomagania kierowcy
W dziedzinie systemów bezpieczeństwa niemieckie marki od lat wyznaczają standardy. Mercedes-Benz jako pierwszy wprowadził wiele innowacji, takich jak strefy zgniotu, ABS, ESP czy poduszki powietrzne. Również systemy wspomagania kierowcy, takie jak adaptacyjny tempomat czy asystent pasa ruchu, często debiutowały w niemieckich samochodach premium.
Jednak w ostatnich latach konkurencja nie pozostaje w tyle. Volvo, marka szwedzka (obecnie należąca do chińskiego Geely), uczyniło z bezpieczeństwa swój znak rozpoznawczy, wprowadzając innowacyjne rozwiązania, takie jak system City Safety czy zintegrowane foteliki dziecięce. Również japońskie marki, jak Toyota ze swoim pakietem Safety Sense, oferują zaawansowane systemy bezpieczeństwa nawet w modelach z niższych segmentów.
Tesla zrewolucjonizowała podejście do autonomicznej jazdy swoim systemem Autopilot, zmuszając niemieckich producentów do przyspieszenia prac nad własnymi rozwiązaniami. Mercedes-Benz Drive Pilot czy BMW Personal CoPilot to odpowiedź niemieckich marek na wyzwanie rzucone przez amerykańskiego innowatora.
Systemy informacyjno-rozrywkowe i łączność
W dziedzinie systemów informacyjno-rozrywkowych i łączności niemieckie marki przez długi czas wyznaczały standardy. BMW iDrive, Audi MMI czy Mercedes MBUX to systemy, które łączą zaawansowane funkcje z intuicyjną obsługą. Jednak konkurencja nie pozostaje w tyle.
Koreańskie Hyundai i Kia oferują systemy multimedialne, które pod względem funkcjonalności i łatwości obsługi mogą konkurować z niemieckimi odpowiednikami, często przy znacznie niższej cenie samochodu. Tesla zrewolucjonizowała podejście do interfejsu użytkownika, wprowadzając ogromne ekrany dotykowe i regularne aktualizacje oprogramowania przez internet (OTA), co niemieckie marki dopiero zaczynają implementować na większą skalę.
Również integracja z urządzeniami mobilnymi i usługami cyfrowymi to obszar, w którym niemieckie marki nie zawsze wiodą prym. Apple CarPlay i Android Auto, standardy łączności ze smartfonami, zostały przyjęte przez niemieckich producentów z pewnym opóźnieniem w porównaniu do niektórych konkurentów.
Design i estetyka: niemiecka funkcjonalność kontra światowe trendy
Niemieckie samochody od zawsze charakteryzowały się specyficznym podejściem do designu, łączącym funkcjonalność z elegancją i prestiżem. Czy ta filozofia nadal znajduje uznanie na globalnym rynku?
Ewolucja zamiast rewolucji: niemieckie podejście do stylistyki
Niemieckie marki zazwyczaj preferują ewolucyjne podejście do designu. BMW, Mercedes czy Audi wprowadzają zmiany stylistyczne stopniowo, zachowując charakterystyczne elementy, które pozwalają natychmiast rozpoznać markę. Ta strategia ma swoje zalety – samochody nie starzeją się zbyt szybko stylistycznie, a klienci wiedzą, czego mogą oczekiwać.
Z drugiej strony, konkurencja często podejmuje bardziej odważne decyzje stylistyczne. Koreańskie marki, pod kierownictwem takich projektantów jak Peter Schreyer (były projektant Audi), stworzyły własny, wyrazisty język stylistyczny, który przyciąga uwagę i budzi emocje. Modele takie jak Kia Stinger czy Hyundai Ioniq 5 pokazują, że koreańscy producenci nie boją się eksperymentować z designem.
Japońscy producenci, jak Mazda ze swoją filozofią Kodo czy Lexus z charakterystycznym „wrzecionowatym” grillem, również wypracowali wyrazisty styl, który wyróżnia ich na tle konkurencji. Nawet tradycyjnie konserwatywna Toyota pod kierownictwem Akio Toyody zaczęła tworzyć bardziej emocjonalne projekty.
Wnętrza: funkcjonalność czy luksus?
W kwestii projektowania wnętrz niemieckie marki tradycyjnie stawiały na ergonomię, funkcjonalność i wysoką jakość materiałów. Wnętrza niemieckich samochodów premium, takich jak Mercedes klasy S czy BMW serii 7, wyznaczały standardy luksusu i komfortu.
Jednak konkurencja nie pozostaje w tyle. Lexus od lat słynie z wyjątkowej dbałości o detale i jakość wykończenia. Genesis, luksusowa marka Hyundaia, tworzy wnętrza, które pod względem designu i jakości materiałów mogą konkurować z niemieckimi odpowiednikami, często przy znacznie niższej cenie.
Tesla z kolei zrewolucjonizowała podejście do projektowania wnętrz, stawiając na minimalizm i integrację technologii. Ogromne ekrany dotykowe i minimalna liczba fizycznych przycisków to trend, który niemieckie marki zaczynają teraz naśladować, czego przykładem jest nowa generacja MBUX w Mercedesie klasy S czy BMW iDrive w serii 7.
Wartość rezydualna i prestiż marki: niemiecka przewaga?
Jednym z argumentów przemawiających za wyborem niemieckiego samochodu jest tradycyjnie wysoka wartość rezydualna i prestiż marki. Czy niemieckie samochody faktycznie tracą wartość wolniej niż konkurencja?
Wartość rezydualna: inwestycja czy koszt?
Badania wartości rezydualnej wskazują, że niemieckie samochody premium, szczególnie modele najbardziej pożądane, jak Porsche 911 czy Mercedes-AMG GT, faktycznie charakteryzują się relatywnie niską utratą wartości. Niektóre limitowane edycje potrafią nawet zyskiwać na wartości z czasem.
Jednak w segmentach masowych sytuacja jest bardziej zróżnicowana. Japońskie marki, szczególnie Toyota i Honda, również cieszą się wysoką wartością rezydualną ze względu na opinię niezawodnych i ekonomicznych w eksploatacji. Koreańskie Hyundai i Kia, mimo znaczącej poprawy jakości i wizerunku, nadal tracą wartość szybciej niż ich japońscy czy niemieccy konkurenci.
Warto jednak zauważyć, że na wartość rezydualną wpływa wiele czynników, takich jak popularność danego modelu, dostępność na rynku wtórnym, koszty eksploatacji czy zmiany w przepisach dotyczących emisji spalin. W dobie transformacji w kierunku elektromobilności, wartość rezydualna tradycyjnych samochodów spalinowych staje pod znakiem zapytania.
Prestiż marki: emocje czy racjonalność?
Niemieckie marki premium, takie jak Mercedes-Benz, BMW, Audi czy Porsche, nadal cieszą się ogromnym prestiżem na globalnym rynku. Posiadanie niemieckiego samochodu premium w wielu kręgach jest uznawane za oznakę sukcesu i dobrego gustu.
Jednak preferencje konsumentów się zmieniają. Młodsze pokolenia często bardziej cenią funkcjonalność, technologię i ekologię niż tradycyjny prestiż marki. Dla wielu millenialsów i przedstawicieli pokolenia Z, Tesla może być bardziej pożądaną marką niż Mercedes czy BMW właśnie ze względu na innowacyjność i ekologiczny wizerunek.
Również luksusowe marki z innych krajów, jak szwedzkie Volvo, brytyjskie Jaguar i Land Rover czy japońskie Lexus, zbudowały silną pozycję w segmencie premium, oferując alternatywę dla niemieckich producentów.
Transformacja energetyczna: kto lepiej radzi sobie z elektryfikacją?
Branża motoryzacyjna przechodzi obecnie największą transformację od czasów wynalezienia samochodu. Przejście z silników spalinowych na napędy elektryczne wymaga ogromnych inwestycji i zmiany podejścia do projektowania i produkcji samochodów. Jak niemieckie marki radzą sobie z tym wyzwaniem?
Elektryczna ofensywa niemieckich marek
Niemieckie koncerny motoryzacyjne początkowo z rezerwą podchodziły do elektromobilności, koncentrując się na doskonaleniu silników spalinowych i technologii hybrydowych. Jednak w ostatnich latach sytuacja uległa radykalnej zmianie. Grupa Volkswagen ogłosiła strategię „Electric for All”, inwestując miliardy euro w rozwój platform dedykowanych samochodom elektrycznym, takich jak MEB czy PPE.
Mercedes-Benz wprowadził linię EQ, oferując elektryczne odpowiedniki swoich najpopularniejszych modeli. BMW po pionierskim modelu i3 rozszerza ofertę o modele takie jak iX, i4 czy i7. Audi rozwija rodzinę e-tron, a Porsche odniosło sukces z modelem Taycan.
Niemieckie marki koncentrują się na zachowaniu swojego DNA również w erze elektromobilności. Porsche Taycan oferuje sportowe osiągi i charakterystykę jazdy godną marki z Zuffenhausen. Mercedes EQS wyznacza nowe standardy luksusu i aerodynamiki. BMW iX łączy innowacyjną technologię z radością z jazdy charakterystyczną dla bawarskiej marki.
Konkurencja nie śpi: od Tesli do chińskich innowatorów
Mimo imponujących wysiłków, niemieckie marki muszą nadrabiać zaległości wobec pionierów elektromobilności. Tesla, dzięki wieloletniemu doświadczeniu, oferuje samochody o imponującym zasięgu, wydajności i sieci ładowania. Modele takie jak Model 3 czy Model Y biją rekordy sprzedaży na globalnych rynkach.
Równocześnie coraz większą rolę odgrywają chińskie marki, takie jak BYD, NIO czy Xpeng. Korzystając z ogromnego rynku wewnętrznego i wsparcia rządowego, chińscy producenci rozwijają innowacyjne technologie, takie jak baterie stałoelektrodowe czy wymienne akumulatory.
Również tradycyjni konkurenci nie pozostają w tyle. Hyundai i Kia, dzięki platformie E-GMP, oferują modele takie jak Ioniq 5 i EV6, które wyróżniają się innowacyjną technologią ładowania 800V i przestronnymi wnętrzami. Volvo i jego submarka Polestar konsekwentnie rozwijają ofertę elektryczną, łącząc skandynawski design z zaawansowaną technologią.
Mobilność jako usługa: niemiecka odpowiedź na zmieniające się potrzeby
Współczesna branża motoryzacyjna to nie tylko produkcja samochodów, ale również oferowanie kompleksowych rozwiązań mobilności. Jak niemieckie marki radzą sobie z tym wyzwaniem?
Od produktu do usługi: nowy model biznesowy
Niemieckie koncerny motoryzacyjne intensywnie inwestują w rozwój usług mobilnościowych. BMW i Daimler połączyły siły, tworząc wspólne przedsięwzięcie YOUR NOW, oferujące usługi car-sharingu, ride-hailingu, parkowania i ładowania pojazdów elektrycznych. Volkswagen rozwija platformę MOIA, koncentrującą się na współdzielonych przejazdach.
Niemieckie marki starają się wykorzystać swoją silną pozycję w segmencie premium do budowania ekosystemów mobilnościowych, które będą integrować różne formy transportu. Mercedes me czy BMW ConnectedDrive to platformy, które wykraczają poza tradycyjne funkcje samochodowe, oferując usługi cyfrowe i integrację z innymi środkami transportu.
Globalna konkurencja w świecie mobilności
Konkurencja w obszarze mobilności jako usługi jest jednak niezwykle intensywna. Globalni giganci technologiczni, tacy jak Uber, Lyft czy chińskie DiDi, mają przewagę skali i doświadczenia w tworzeniu platform łączących kierowców z pasażerami. Tesla buduje zamknięty ekosystem, łączący samochody elektryczne z własnymi stacjami ładowania i systemami energetycznymi.
Również tradycyjni konkurenci niemieckich marek rozwijają własne usługi mobilnościowe. Toyota inwestuje w platformy takie jak Kinto i e-Palette, koncentrując się na autonomicznych pojazdach do transportu osób i towarów. Hyundai rozwija koncepcję Urban Air Mobility, pracując nad powietrznymi taksówkami i dronami transportowymi.
Podsumowanie: niemieckie samochody w zmieniającym się świecie
Po szczegółowej analizie pozycji niemieckich samochodów na tle globalnej konkurencji, można wyciągnąć kilka kluczowych wniosków:
Siła niemieckiej motoryzacji
Niemieckie marki nadal wyróżniają się precyzyjną inżynierią, wysoką jakością wykonania i prestiżem. Modele takie jak Mercedes klasy S, BMW serii 7 czy Porsche 911 wyznaczają standardy w swoich segmentach. Niemieckie koncerny intensywnie inwestują w elektryfikację i nowe technologie, starając się utrzymać swoją pozycję również w erze mobilności elektrycznej.
Niemieckie samochody często oferują unikalną kombinację osiągów, komfortu i prestiżu, co sprawia, że nadal cieszą się dużym powodzeniem wśród klientów poszukujących samochodów premium. Wartość rezydualna topowych modeli niemieckich marek pozostaje relatywnie wysoka, co może częściowo rekompensować wyższe koszty zakupu i eksploatacji.
Wyzwania i konkurencja
Jednocześnie niemieckie marki muszą mierzyć się z coraz silniejszą konkurencją z różnych stron. Japońskie marki, takie jak Toyota, Lexus czy Mazda, oferują wyższą niezawodność i niższe koszty eksploatacji. Koreańskie Hyundai i Kia dokonały ogromnego skoku jakościowego, oferując samochody o wysokiej jakości wykonania i zaawansowanej technologii przy konkurencyjnych cenach.
Tesla zrewolucjonizowała podejście do elektromobilności i interfejsu użytkownika, zmuszając niemieckich producentów do przyspieszenia transformacji. Chińskie marki, korzystając z ogromnego rynku wewnętrznego i wsparcia rządowego, rozwijają innowacyjne technologie i ekspandują na rynki globalne.
Przyszłość niemieckiej motoryzacji
Przyszłość niemieckich marek będzie zależeć od ich zdolności do adaptacji do zmieniającego się świata motoryzacji. Elektryfikacja, autonomiczna jazda, łączność i mobilność jako usługa to obszary, w których toczy się intensywna rywalizacja.
Niemieckie koncerny mają silne fundamenty – doświadczenie inżynieryjne, zasoby finansowe i rozpoznawalne globalne marki. Jednak sukces w nowej erze będzie wymagał nie tylko doskonalenia tradycyjnych cnót niemieckiej motoryzacji, ale również otwartości na nowe modele biznesowe i współpracę z partnerami z branży technologicznej.
Dla konsumentów ta intensywna rywalizacja oznacza więcej opcji i lepsze samochody. Niezależnie od tego, czy wybiorą niemiecką precyzję, japońską niezawodność, koreańską wartość czy amerykańską innowacyjność, mogą liczyć na pojazdy o coraz wyższej jakości, osiągach i zaawansowaniu technologicznym.
Zakończenie: wybór należy do kierowcy
Wybór między niemieckim samochodem a konkurencją z innych krajów zależy od indywidualnych preferencji, potrzeb i możliwości finansowych. Niemieckie samochody nadal oferują unikalną kombinację inżynieryjnej doskonałości, prestiżu i emocji z jazdy, co dla wielu kierowców stanowi wystarczający powód, by zapłacić premium za samochód z Niemiec.
Jednocześnie konkurencja nigdy nie była tak silna. Japońskie, koreańskie, amerykańskie czy chińskie marki oferują atrakcyjne alternatywy, często przewyższające niemieckie odpowiedniki pod względem stosunku jakości do ceny, niezawodności czy innowacyjności.
W erze transformacji energetycznej i cyfrowej motoryzacji, tradycyjne przewagi konkurencyjne są redefiniowane. Dla niemieckich marek oznacza to konieczność ewolucji i adaptacji do nowych realiów, przy jednoczesnym zachowaniu unikalnego DNA, które przez dekady budowało ich globalny sukces.
Ostatecznie to konsumenci, głosując swoimi portfelami, zdecydują o przyszłym kształcie branży motoryzacyjnej. Niezależnie od wyniku tej rywalizacji, możemy być pewni, że konkurencja pomiędzy producentami z różnych stron świata będzie prowadzić do coraz lepszych, bezpieczniejszych i bardziej ekologicznych samochodów.